Bogowie

Dwa tysiące lat chrześcijaństwa w Europie sprawiło, że nauczyliśmy się postrzegać Boskość jako złożoną z tylko jednej istoty. Może mieć ona kilka części w sobie (np. Duch Święty, Syn Boży i Bóg Ojciec), ale nadal będzie określana jako „Bóg”. Monoteizm stał się poglądem powszechnie akceptowanym, a politeizm przeszedł do lamusa i nagle okazało się, że mówienie „Bogowie” zamiast „Bóg” jest właściwe jedynie dla „tych prymitywnych pogan”. Ponadto, monoteistyczny Bóg chrześcijan jest mężczyzną, a nawet jego postać nazywana Gołębicą, nadal nie jest stricte kobieca. Jakkolwiek na to nie patrzeć, samica ptaka nie odzwierciedli tego, czego w duchowości może poszukiwać przedstawicielka żeńskiej części ludzkości. Chwała „prymitywnym poganom” za to, że wiele lat przed nastaniem monoteizmu czcili niezliczoną ilość Bogiń i Bogów (a także bóstw bez określonej płci). Co więcej, najprawdopodobniej pierwszym z nich była Bogini-Matka.
BOGINI, MATKA ZIEMIA, KSIĘŻYCOWA PANI

– Może więc powinniśmy zacząć od Bogini, która w Wicca ukazuje swoja twarz głownie jako Matka Ziemia oraz Księżycowa Pani. Są to ulubione wiccańskie aspekty Wielkiej Bogini. Jako Pani Księżyca ma ona jeszcze dodatkowe trzy postacie: Panny, Matki i Staruchy – aspekty te odzwierciedlają trzy fazy księżyca, czyli księżyc rosnący, pełnię oraz malejący. Czwarta faza Księżyca, nów jest czasem postrzegana jako dodatkowa twarz Bogini – Czarodziejka. Nie wszyscy wiccanie skupiają się na tej postaci, ponieważ nów, w przeciwieństwie do pełni, jest fazą, której prawie nie obserwuje się na niebie. Bogini po prostu odnawia się, aby po przebyciu drogi jako Starucha, stać się na powrót Dziewicą. Czwarta faza, o ile w ogóle można ją dostrzec, nie musi być więc koniecznie brana pod uwagę.

BOGINI KRÓLOWA, BÓG MAŁŻONEK KRÓLOWEJ

– Bogini jest naszą Królową, ale Bóg, przynajmniej do pewnego czasu nie jest Królem, ale mężem Królowej. Jest również jej Synem i Kochankiem. Można wysnuć z tego błędny wniosek, że jest on w Wicca mniej ważny niż Bogini, co nie jest prawdą. Bóg Śmierci i Odrodzenia, którego wiccańskie wiedźmy nazywają Rogatym Bogiem jest również tym, który zdaje się być ukryty i zazwyczaj to Bogini prowadzi ku Wicca, Boga poznajemy później. Warto zajrzeć do powieści Apulejusza pt. „Metamorfozy, albo złoty osioł”. Kiedy jej bohater osiąga wtajemniczenie w Misteria Bogini Izydy i myśli, że to już wszystko, czego mógł doświadczyć, nagle okazuje się, że musi dostąpić jeszcze inicjacji w Misteria Boga Ozyrysa. Podobnie w Wicca – Bóg i Bogini są nierozłączni, a jedno dopełnia drugie.

 
PIERWIASTEK MĘSKI I ŻEŃSKI W NATURZE

– Wielu wiccan rozumie Boga i Boginię jako pierwiastek żeński i męski w Naturze i pewnie dla naszego, ludzkiego pojmowania będzie to właściwa analogia, jeżeli jednocześnie będziemy pamiętać, że Bogowie nie są ograniczeni do człowieczeństwa oraz płci, a pierwiastki mogą być pojmowane jako coś głębszego, a jednocześnie bardziej pierwotnego niż płeć. Ostatecznie rzecz biorąc, Istota Boska jest jedna, choć składają się na nią Bóg i Bogini. W połączeniu ze sobą tworzą Jedność, która, chociaż ma w sobie wszystko, może być twórcza tylko wtedy, gdy zachodzą w niej korelacje, które pozwalają się jej podzielić i znowu połączyć. Relacja nie może zajść, kiedy istnieje tylko jedna osoba. Istota Boska dzieli się więc po to, aby móc z radością świętować swoje ponowne połączenie. Energia to ruch i ciągła zmiana, pasywność i aktywność. Wszystko jest akcją i reakcją, przyczyną i skutkiem, nadawcą i odbiorcą: pierwiastkiem żeńskim i męskim.

 
NATURA I ISTOTA BOGÓW

Prowadzi się sporo dyskusji na temat natury i istoty Bogów. Czym właściwie oni są? Czy to byty czysto duchowe, czy też posiadające świadomość w takim samym sensie jak my? Czym różnią się od duchów? Nasuwa się wiele pytań. Na niektóre z nich pewnie nigdy nie poznamy odpowiedzi, ale nie oznacza to ze nie możemy ich szukać. Zadanie to może być o tyle trudne, że poznawanie Bogów odbywa się za pomocą naszych uczuć, a nie rozumu. Bogini mówi, że pozna ją tylko ten, kto szuka jej w sobie. Często można dojść do wniosku, że istota tego, czym lub kim są Bogowie, jest tak naprawdę mniej ważna w porównaniu do czystego ich doświadczenia. Dla jednych Bogowie to siły Przyrody, moce znajdujące się dookoła nas. Dla innych tacy Bogowie to raczej duchy przyrody. Staroegipski Bóg o cechach androgenicznych, Hapi to bóstwo Nilu, ktoś mógłby jednak powiedzieć, że to raczej duch tej rzeki. Dla niektórych Bogowie to energie, które przenikają wszystko we Wszechświecie, ale z drugiej strony energią jest tez ogień, żywioł, który ma swojego władcę, ale sam w sobie nie jest Bogiem. Dla jeszcze innych, Bogowie to Archetypy: Archetyp Ojca, Matki, Panny, Wiedźmy. Dla innych wszystkie te idee są prawdziwe i równe sobie: Matka Ziemia to nie tylko energia Ziemi, siła planety, ale także Archetyp Matki, która nas wszystkich żywi. Powinniśmy obrać taką wizje Bogów, jaka do nas najbardziej przemawia i która jest nam najbliższa. Nie chodzi jedynie o teorię na ich temat, ale i o wiedzę, będącą wynikiem doświadczeń.

W WICCA WIERZYMY, ŻE BOGOWIE SĄ RZECZYWIŚCI I PRZEMAWIAJĄ DO NAS POPRZEZ OBRAZY I SYMBOLE

– Działają one na zasadzie języka, który umożliwia nam rozmawianie z Bogami. Do tego języka dostosowujemy się zarówno my jak i oni, ponieważ potrzebujemy wzajemnego kontaktu. Starożytni Egipcjanie wierzyli, że Bóg przebywał w figurze. W podobnym tonie wypowiadają się czasem wyznawcy hinduizmu. Oczywiście jedno bóstwo może mieć wiele świątyń i wiele figur, ale ponieważ jest wszechobecne, może istnieć we wszystkich tych świątyniach i figurach. Budowle i przedmioty sakralne stają się jednak swego rodzaju „większym sacrum” we wszechobecnym sacrum. Dla wiccan wszystko jest święte i boskie, ale posążek Bogini i Boga pozwala nam na lepszy kontakt z boskością niż np. mysz komputerowa. Działamy więc na zasadzie symbolu, swoistego kodu dostępu do Bogów.

CZY BOGOWIE SĄ REALNI

– Większość z nas sądzi, że tak. Nawet jeżeli mają być „jedynie” Archetypami albo siłami Natury, a nie bytami osobowymi, to czy przez to są mniej realni? Przecież Archetypy i siły Natury są jak najbardziej prawdziwe. Co więcej, Natura istniała na długo przed tym, nim w ogóle wykształciło się takie pojęcia jak „osoba” i pewnie będzie istnieć jeszcze długo po tym, jak ludzie znikną z powierzchni Ziemi.