Wszystkie drogi prowadzą do Bone

Wciąż jest postacią mało znaną, nawet wśród osób zainteresowanych Wicca, a wielka szkoda. W poniższym artykule przeczytacie historię życia Eleanor ‘Ray’ Bone, Matrony Brytyjskiego Wicca. Poznacie życiorys kobiety, która wielką część życia poświęciła na ukazywanie prawdy o Wicca i oczyszczaniu jej obrazu z brudów i mitów. Zobaczycie Arcykapłankę, która stała się przodkinią większości współczesnych wiccan nie tylko na Wyspach Brytyjskich, ale i w całej Europie.

O ile o Geraldzie B. Gardnerze słyszał każdy związany nawet luźno z tematem Wicca, o tyle o Eleanor Bone słyszał mało kto, co dziwi tym bardziej, że była “matroną” brytyjskiego Wicca. Eleanor ‘Ray’ Bone odegrała znaczącą rolę w kształtowaniu czarostwa i Wicca zarówno w Wielkiej Brytanii jak i całej Europie.

Eleanor Margaret Tilley urodziła się 15 grudnia 1911 roku na Spruce Villas 1 w Hampshire w Anglii. Jej matka była dyrektorką szkoły dla dziewcząt, dzięki czemu Eleanor uzyskała bardzo dobre wykształcenie. Pewne wydarzenia z dzieciństwa, o których nie chciała mówić, zostawiły w niej ślad, który w późniejszym czasie przyczynił się do kwestionowania wiary, w jakiej została wychowywana.

eleanor-ray-bone-2

Po ukończeniu szkoły przyłączyła się do grupy teatralnej, w której wdała się w romans z dyrygentem Jacob’em Posner’em, który zostawił dla niej swoją żonę. Zamieszkali razem, a niedługo potem urodził się im syn John (17 listopad 1933) i córeczka Francesca (data urodzenia nieznana). Ich sielanka nie trwała jednak długo, bo już w 1941 Posner wdał się w kolejny romans i zostawił Eleanor.
Krótko potem, w trakcie II Wojny Światowej, Eleanor musiała uciekać przed nazistami, którzy coraz częściej atakowali Londyn. Rozpoczęła pracę na farmie w Kumbrii, w północnej części Anglii, u starszego, ciepłego małżeństwa. Pewnego wieczoru wywiązała się między nimi dyskusja na temat reinkarnacji, w którą Eleanor utrzymywała, że wierzy. Starsza para ujawniła jej swoją tożsamość, przyznając się do tego, że są… dziedzicznymi czarownicami. W sierpniu 1941 inicjowali Eleanor do ich kowenu tradycyjnego czarostwa i aż do 1945 roku uczyła się u nich wszystkiego, czego tylko mogła z tej dziedziny.

Magiczna ścieżka Eleanor Bone

Nie jest do końca jasne jak i kiedy Eleanor złączyła swoją ścieżkę z Gardnerem. Przyjmuje się jednak, że było to pod koniec lat 50-tych, przy okazji ukazania się jego książki “The Meaning of Witchcraft” (1959). Eleanor rozpoczęła z nim korespondować i wkrótce stali się dobrymi przyjaciółmi. Niedługo potem poznała członków kowenu Bricket Wood. Trudno było jej się odnaleźć wśród młodej generacji czarownic, w tym czasie była już dostojną, 40 letnią kobietą, dlatego też Arcykapłan Bricket Wood, Jack Bracelin, zaaranżował dla Eleonore na wiosnę 1961 roku, prywatną inicjację na pierwszy stopień. Potem Eleanore wróciła do Gardnera na Isle of Man i tam przechodziła dalszy, intensywny trening magiczny. W 1962 roku przeszła kolejne inicjacje drugiego i trzeciego stopnia, zostając arcykapłanką. Przybrała imię Artemis, a następnie przeniosła do Londynu swoją praktykę, tam zakładając kowen w Tooting Bec, a kolejny w Brighton na południowym wybrzeżu Anglii.

Przez kolejne dwie dekady Bone trenuje, inicjuje i pomaga wielu różnym osobom poznać ich ścieżkę Wicca, którzy następnie zakładają własne koweny m.in. dwóch dobrze znanych podopiecznych to Madge Worthington i Arthur Eaglen, którzy dali podwaliny kowenowi Whitecroft w południowym Londynie. Rozgałęzienie staje się coraz większe, zatem można uznać, że Eleanore jest niezaprzeczalnie odpowiedzialna za stworzenie olbrzymiej liczby wyznawców, która zapewniła przetrwanie Gardneriańskiej tradycji zarówno w UK jak i Europie.

Za dnia Eleanor była zarejestrowaną przełożoną pielęgniarek w domu spokojnej starości “The Brackenburn Rest Home”. W nocy przejmowała pozycję Arcykapłanki na czele kowenu czarownic. Jak sama mówiła w wywiadzie:

26 Sep 1964, London, England, UK --- Original caption: Against the backdrop of a painting of Isis, the Eqyptian mother goddess, Mrs. Eleanor Bone practices witchcraft in her London home, using traditional sword, cauldron, and assorted trinkets. She is one of the 5,000 practicing witches in Britain. --- Image by © Bettmann/CORBIS
26 Sep 1964, London, England, UK Image by © Bettmann/CORBIS

„Moje mieszkanie jest w domu zwanym Wieżą. Kociołek przy drzwiach nie jest jakimś tam stoperem do drzwi, to część mojego innego życia. Nie jestem tylko wiedźmą, ale jedną z trzech brytyjskich Arcykapłanek. Za dnia ubieram tweedowy kostium, rajstopy i brogsy. W nocy zaś tańczę nago, mając jedynie podwiązkę na lewym udzie. Często mnie zastanawia, co myślą moi sąsiedzi z Wieży o tych wszystkich hałasach nocnych. Tłumaczę im, że przestawiam meble.

Mój kowen spotyka się w salonie. Zabieram wszystkie przedmioty z pokoju, oczyszczam magiczne koło wyrysowane na dywanie i ustawiam ołtarz. To nie takie proste zadanie. Używam do tego olbrzymiej, starej skrzyni, na której układam kolejne przedmioty. Rytualne mordy? Nigdy. Ludzie mylą czarownice takie jak ja z Czarną Magią. Mówią, że czerwone wino i małe ciastka, które rozdaję swojemu kowenowi są przekręconą komunią świętą. Pffff! To przecież symbole żniw, a my symbolicznie dziękujemy Bogom za winogrona i zboża! To prawda, że rytuały odprawiamy nago, ale robimy to w poszukiwaniu czystości. Nie nosimy ubrań ponieważ wprowadzają obce cząsteczki do naszego magicznego kręgu. Nasz krąg jest oczyszczony za pomocą soli i wody. Ten wielki okrąg nakreślamy na początku każdej ceremonii. Jest naznaczany symbolicznie za pomocą miecza, ale ja swój namalowałam na dywanie dla zaoszczędzenia czasu. Kiedy tylko powstaje krąg, Arcykapłanka – czyli ja – oczyszcza go wodą z solą. Możecie uznać to za nasz odpowiednik wody święconej. Kiedy krąg jest już oczyszczony, żaden członek kowenu nie może wejść do środka, jeśli nie jest nago, aby pył z jego ubrań nie zanieczyścił magii.

Proszę nie wysnuwajcie idei, że robimy jakieś seksualne orgie. Mój kowen składa się z kobiet i mężczyzn w średnim wieku – tego rodzaju ludzi, których widuje się na co dzień w autobusie. Nie ściągamy ubrań bo seks nam w głowie. Traktujemy wszystko niezwykle poważnie, a potencjalny przyszły członek kowenu przygląda się wszystkiemu uważnie przez trzy miesiące, zanim jego nominacja wejdzie pod głosowanie. Tacy wybredni jesteśmy. Jako arcykapłanka kowenu mam swój udział w odpisywaniu na listy pomyleńców, ale zawsze mam jedną odpowiedź dla tych głupków – odpisuję im, że nie czarownicy potrzebują, a psychiatry.”

Trzy Arcykaplanki i medialne Wicca

5 lipca 1958 Eleanor wychodzi za mąż za Arthura Williama Bone, wytwórcę i inżyniera instrumentów. W latach 60-tych znała i utrzymywała kontakt z wieloma znaczącymi figurami świata pogańskiego, między innymi z tajemniczą “Dafo”, która to miała inicjować Geralda B. Gardnera. O Dafo, Eleanore mówiła: „Dafo naprawdę istniała, miałam okazję odwiedzić ją wraz z moim mężem i Geraldem wiele razy. Byliśmy dobrymi znajomymi. Kiedy Dafo opowiadała o tradycjach “New Forest” odnosiło się wrażenie, że kowen sięga czasami Rufusa – Króla Normandii. Dafo uczyła w szkole, także nawet moja matka ją znała. Nigdy nie poznałam innego członka New Forest i nie praktykowałam Wicca z Dafo, ale byłyśmy dobrymi znajomymi.”

Również w latach 60-tych media zaczęły rozdmuchiwać skandale otaczające nową, ewoluującą tradycję Gardneriańską, w związku z nowymi osobami i nowymi kowenami, które tworzyły własne koweny i tradycje. Najsłynniejszym jest oczywiście Alex Sanders, który przyjął tytuł “Króla Czarownic” i podobnie jak Gardner zabiegał o medialną uwagę.

r_bone1

Po śmierci Gardnera w 1964 przekazanie jego spuścizny i reprezentowanie publicznie Brytyjskiej Wicca Tradycyjnej spadło na barki trzech Arcykapłanek: Monique Wilson, Patricii Crowther oraz Eleanor Bone. Monique Wilson prowadząc dwa koweny w Szkocji, została nazwana przez prasę “Królową Czarownic”, ten tytuł przyniósł jej jednak więcej pogardy, jak uznania u innych wysoko postawionych w rzemiośle w szczególności Eleanor Bone. Patricia Crowther na północy Anglii założyła koweny w Yorkshire i Lancashire. Jako drugorzędna gwiazda Wicca, połączona ze światem medialnym stała się częstym gościem radiowych talk-showów, pojawiała się często w telewizji i podróżowała wzdłuż i wszerz kraju dając wykłady na uniwersytetach i innych instytucjach. W Londynie, Eleanor osiągała to samo na swój sposób. Zawsze z chęcią pozowała do zdjęć i udzielała wywiadów dla autorów, dziennikarzy i innych badaczy. Była nastawiona nie na reklamowanie samej siebie i żeby być „rozpoznawaną gwiazdką”, ale zwyczajnie chciała prezentować Wicca i magię w pozytywnym świetle. Jej jedynym pragnieniem było, aby współczesne jej społeczeństwo zaakceptowało Wicca jako religię, na równi z chrześcijaństwem, buddyzmem etc. Starała się z całych sił obalić rozmaite mity i błędne wyobrażenia na temat rzemiosła jak i starej religii.

W 1966 Eleanor i Patricia Crowther połączyły siły, aby zdyskredytować Alexa Sandersa i pozbawić go tytułu “Króla”, tytułu, na który nie zasługiwał. Odrzuciły także jego przynależność do linii. Ich bitwa, aby go wyszydzić odniosła jednak mizerny skutek, wyostrzyła natomiast podejrzliwość do innych kowenów i tradycji Aleksandryjskiej.

W tym samym roku Eleanor kupiła dom na wsi Blindcrake, w pobliżu Cockermouth. Odnowiła ten sam dom, w którym przebywała podczas wojny, aby służył jako wypadowy domek wiejski, w którym można wziąć oddech od zgiełku dużego Londynu. Także tam rozpoczęła prowadzenie nowego kowenu, co nie umknęło uwadze lokalnych mediów:
New Brooms For Old, monthly Miscellany November 1, 1966r.
“Pani Eleanor Bone, jedna z liderek współczesnych wiedźm, planuje założyć kowen w Kumbrii. W chwili obecnej, Pani Bone, wraz ze swym mężem, prowadzą dom spokojnej starości w Londynie. Jednakże zakupili dom w Blindcrake, niedaleko Cockermouth, a obecnie remontują go przed wprowadzeniem się. (Ona) Mówi, że nawet przed przeprowadzką do Kumbrii, dostawała w dużej ilości listowne prośby od ludzi, mieszkających w tych okolicach, którzy są zainteresowani rzemiosłem: ‘Myślę, że ludzie żyjący na wsi – dodaje – są dużo lepiej nastawieni do rzemiosła magicznego niż mieszczuchy’.

Alastair Phillips z Glasgow uważa jednak, że Pani Bone nie będzie tak łatwo w Kumbrii, gdzie, jak twierdzi, już jest pełno czarownic. ‘Jej czarodziejskie sztuczki zostaną bezsprzecznie poddane wielu próbom i na pewno co bardziej oczytane czarownice będą na nie mniej odporne niż dyletanci z Londynu.’”

“Matriarch of British Witchcraft” – Matrona Brytyjskiego Wicca

W 1968 roku Eleonor podjęła się przeniesienia szczątków Geralda Gardnera. Podczas odwiedzin jego grobu w Tunezji, dowiedziała się, że władze miejskie planują w niedługim czasie zamienić cmentarz na park miejski. Po otrzymaniu zgody na przeniesienie, rozpoczęła zbiórkę pieniędzy na ten cel i wkrótce znalazła idealne miejsce na pochówek. Blisko antycznego miasta Kartaginy, które niegdyś było miejscem kwitnącego kultu religijnego, gdzie czczono wielu Bogów. Dzięki niej Gardner spoczął w godnym miejscu.

Housewife Mrs. Ray Bone, high prietess Artemis, in witchcraft ceremony.
Ray Bone, Arcykapłanka Artemis w ceremoni magicznej.

Po wielu latach życia w ciągłej bieganinie i brudzie londyńskim, Eleonor wraz z mężem zdecydowali się przenieść do Kumbrii na stałe (1972). Kupili także mały dom spokojnej starości w Alston, skąd Bone dojeżdżała 50 mil do swojego kowenu w Cockermouth. Niestety w kilka lat po przeprowadzce musieli zamknąć dom z powodu braku funduszy. Już jako bankruci i bez grosza przy duszy otrzymali mieszkanie komunalne w wiosce Garrigill, umiejscowionej kilka mil od ich poprzedniego domu. W końcu lat ’70 tych Eleanor nie była już w stanie odwiedzać regularnie swego kowenu w Cockermouth i wkrótce został on rozwiązany.

Prawdopodobnie ze względu na sytuację finansową, Eleanor i Bill stali się odludkami, żyli w osamotnieniu do czasu śmierci Billa 24 sierpnia 1984 roku. Mimo rozwiązania kowenu z Cockermouth, Eleanor nie odpuściła pozycji arcykapłanki, choć bardziej zamieniła w się rzeczniczkę czarownic, przemawiającą w ich obronie. W 1984 roku udzieliła kolejnego wywiadu, który został opublikowany w lokalnej gazecie Newcastle. Po tym zarzucono ją kolejnymi listami, co zmotywowało ją do ponownego nauczania i stworzenia nowego kowenu w jej domu w Garrigill. Przetrwał on ponad dekadę.

Ostatnie lata swojego życia Eleanor spędziła samotnie. Po rozwiązaniu kowenu straciła i przestała utrzymywać kontakt z londyńską, wiccańską społecznością. Pomijając jej syna (Johna), który odwiedzał ją regularnie, miała tylko jedną przyjaciółkę, która mieszkała kilka domów od niej. Rozwiązywały razem krzyżówki i czytały powieści kryminalne z pobliskiej biblioteki. Wspomagała ją także opieka społeczna. Po śmierci jej syna w (29 września 1999 roku) zamknęła się jeszcze bardziej w sobie. Latem 2001 roku Eleanor udzieliła ostatniego, telefonicznego wywiadu dla corocznego “Occulture Festival” w Brighton na żywo. Opowiadała o genezie współczesnego czarostwa i o mało znanych szczegółach dotyczących kowenu New Forest. Przypomniała także, że kiedy ona zaczęła praktykować rzemiosło, było to dalej nielegalne, od tego czasu Wicca przeszła długa drogą od nienawiści do akceptacji. Była dumna z tego, ze Wicca jest stawiana na równi z innymi religiami. Wywiad zakończył się owacją na stojąco.

eleanor-tlo

W sierpniu tego samego roku, Eleanor oświadczyła, że niedługo “upomną się o mnie Starzy Bogowie”, dlatego kończyła rozpoczęte przedsięwzięcia. Zaledwie miesiąc później, odeszła podczas Równonocy Jesiennej.

Zmarła bez grosza przy duszy i wszystko co posiadała zostało sprzedane aby pokryć jej pochówek. Nie wystarczyło jednak na nagrobek, więc została pochowana w nieoznakowanym grobie na tyłach publicznego cmentarza w Garrigill. Prochy jej syna zostały pochowane wraz z nią. Mimo jej wieloletnich wysiłków aby obalić mity na temat magii i czarownic, stygmat bycia czarownicą dalej pozostał, a lokalna rada zadecydowała, że nie chcą pochować samozwańczej czarownicy w bardziej znaczącym miejscu na ich publicznym cmentarzu, nawet mimo tego, że była honorowym członkiem Oxford University Liberal Club.

Jako wieloletni rzecznik Tradycyjnej Wicca Gardneriańskiej, Eleanor była zawsze nieustępliwa wobec osób nietolerancyjnych i krytycznych wobec rzemiosła, pogardzała wszystkimi, którzy chcieli się wybić dopisując sobie tytuły dla powiększania własnego ego. Czy by to zaaprobowała czy też nie, po jej śmierci została okrzyknięta “Matriarch of British Witchcraft” – Matroną Brytyjskiego Wicca. Pierwotne pochodzenie tego tytułu nie jest znane, ale bez wątpienia zasłużyła na specjalne uznanie całej pogańskiej społeczności, a jej imię budzi do dziś respekt i uznanie wśród wszystkich pogan i czarownic.

Vivien

Nefre and Sheila