Wprowadzenie
Przez ostatnie kilka lat na Konferencjach Federacji Pogańskiej, Witchfestach i innych spotkaniach wygłaszaliśmy wykłady na temat różnych aspektów Wicca oraz ich znaczenia w XXI wieku. Jak większość z was wie, Ustawa o Czarownictwie została uchylona w 1951 roku i zastąpiona Ustawą o Nieuczciwych Mediach a tuż potem wyłoniła się Wicca, jaką znamy dziś. Uważamy, że byłoby naiwnością wierzyć, że to, co mamy dzisiaj jest nieprzerwana tradycją przekazywaną przez wieki w toku inicjacji. Jednakże faktem jest, iż poprzez wieki Czarostwo od czasu do czasu wyłaniało się z cienia i że pewne tradycje i praktyki faktycznie zdają się pojawiać cyklicznie. Nie mamy wątpliwości, że Czarostwo ostatniego półwiecza w większości przypisać można Geraldowi Gardnerowi, jednakże wierzymy, że główne elementy Wicca, która ma coraz większe znaczenie w XXI wieku, to ponowne łączenie się z siłą życiową natury oraz uroczyste odprawianie rytuałów, które przybliżają do lepszego zrozumienia samego siebie oraz wszechświata wokół, właśnie poprzez Rytualny Mit.
Uważamy, że rozsądnie jest ponownie przeanalizować miejsce, jakie zajmuje Wicca, w momencie, gdy zaczynamy kolejne 50 lat, szczególnie teraz, gdy nasza planeta zmienia się pod wpływem tego, co nauka określa jako wpływ człowieka.
W poprzednich wykładach wyraziliśmy opinię, że Wicca jest rzeczywistą alternatywą dla zleżałych i dogorywających monoteistycznych religii i filozofii, które dominują obecnie w większości świata. Uważamy, że w społeczeństwie, w którym kontrola i manipulacja wciąż nasilają się, Wicca jest ścieżką ku Ekstazie, Oświeceniu i Wolności, na której staramy się wykroczyć poza rzeczywistość i dosięgnąć boskości w nas.
Wicca to inicjacyjna religia misteryjna, praktykowana głównie w nocy. Na pewne sposoby jest odwróceniem tego, co uważane jest za normę. Czci ona zarówno Boginię jak i Boga i postrzega te bóstwa jako immanentne zarówno w naturze jak i w każdym praktykującym. To system wierzeń, który czynnie zachęca do poszukiwania wiedzy o sobie samym jak i do twórczego eksperymentowania. W Czarostwie wyrażanie emocji i żarliwości przez inicjowanego nie jest czymś, czego należałoby się wstydzić czy ukrywać, ale czymś, czego można z radością doświadczać.
Prawdopodobnie jednym z najbardziej stawiających wymagania aspektów Wicca, nawet wśród samej społeczności, jest stosowanie seksualności jako duchowego świętowania, w którym bardzo ważnym celem jest alchemiczna transformacja człowieka w boskość. O ile mieszanie ze sobą erotyki z transcendentalnością wydaje się dla niektórych osób dziwne, to jest tak jedynie z powodu judeochrześcijańskiego dziedzictwa które, przynajmniej w czasach współczesnych, wyklucza taką możliwość. Właśnie o aspekcie seksualności w Wicca chcemy dziś porozmawiać.
Interesujące, że w Przedmowie do swojej książki „Witchcraft Today”, Gerald Gardner napisał: „Angielskie Czarownice powiedziały mi: ‘Pisz i mów ludziom, że nie jesteśmy zboczeńcami. Jesteśmy porządnymi ludźmi, jedynie chcemy by zostawiono nas w spokoju, lecz są pewne sekrety, których wyjawiać ci nie wolno’.” Wspomina on również, że sądził iż Wicca skazana była na zniknięcie ponieważ współczesne dziecko nie wykazywało zainteresowania, a gdyby nawet on lub ona je wykazało, ich rodzice obawialiby się, że władze dowiedziałyby się i odebrały dziecko. Wydaje się, że ta przypadłość społeczna nie zmieniła się przez ostatnie 50 lat. W rzeczywistości prawdopodobnie pogłębiła się. Możemy jednak również zrozumieć dlaczego jakiekolwiek praktyki związane z seksualnością były ukryte i w większości przypadków im mocno zaprzeczano, mimo że gazety w owych wczesnych latach Wicca rozpisywały się z sensacyjnymi historiami o perwersjach seksualnych. Zgadzamy się z tymi wczesnymi Czarownicami – nie jesteśmy zboczeńcami. Praktyka alternatywnego postrzegania moralności, zamiast niewolniczego przestrzegania narzuconych zasad moralnych i etycznych, jest urzeczywistnianiem wolności duchowej jednostki, gdzie możemy się stać niezależnymi, unikalnymi osobami, działającymi świadomie jako inicjatorzy swoich czynów i przyjmującymi za nie odpowiedzialność.
Istnieją oczywiste, silne związki między Czarostwem/Magiją a seksualnością – mają wiele podobieństw, pociągają za sobą zmienione stany świadomości, które mogą się ze sobą spotkać w Seksualnym Zjednoczeniu [lub: Zjednoczeniu Płci – przyp.tł.]. Energia Seksualna jest ostateczną energią twórczą, ponieważ tworzy ona nowe życie.
Twórcza energia seksu nie jest ograniczona jedynie do płodzenia dzieci. Znajduje ona swoje ujście na wiele różnych sposobów – w sztuce, pisarstwie, muzyce, tańcu i wielu innych. Owa twórcza zdolność jest dostępna każdemu, jeśli pozwoli się na pełne wyrażanie swojej seksualności. Wolność może pomóc w stworzeniu innego świata.
Można odzyskać moc by honorować seksualność mianem najgłębszego źródła energii twórczej i klucza do transformacji życia. W żarze Jedności Seksualnej, zwyczajne sposoby myślenia i zachowania mogą ulegać dramatycznym zmianom. Przyjemność seksualna tak angażuje, że wykracza się poza czas. Przeszłość i przyszłość znikają, a moment tu i teraz staje się wszystkim. Abstrahując od substancji biochemicznych, które wydzielane są w mózgu podczas uprawiania seksu, powodujących naturalny stan euforii i pozwalających umysłowi i ciału rozluźnić się i wejść w stan głębokiej błogości.
Lecz połączenie się dwóch osób w seksualnym zjednoczeniu może otworzyć drzwi do jeszcze głębszych tajemnic. Uczucia jedności nie tylko z partnerem lecz również i z całą naturą, harmonii z Kosmosem i poczucia zgrania się z rytmem wiecznego tańca życia.
W owym stanie ekstazy możliwym staje się zbliżenie się do uniwersalnego źródła, stwarzającego łona, z którego wszystkie rzeczy się wyłaniają. Czy może być lepszy moment do uprawiania Magii!!
Można powiedzieć, że korzenie Czarostwa i Magii leżą w Szamańskich ścieżkach rozwiniętych przez naszych przodków w celu ujarzmienia naturalnych i ponadnaturalnych sił, które ich otaczały. W niektórych przypadkach nadawali oni im osobowości Bogiń, Bogów, Duchów Żywiołów, itd. Ścieżki te czerpały swoją energię duchową z witalnej energii życiowej ziemi, z Natury. Bogów widziano w bardzo ludzkich formach, uprawiających miłość, biesiadujących, a nawet kłócących się a przy tym nie oczekujących od ludzi by zachowywali się inaczej.
Magia była akceptowaną częścią tradycji Pogańskich/Szamańskich i była językiem Wielkiej Matki, Bogini Czarownic, stworzycielki Wszechświata. Magia była również darem, który spadał na Dzikie Kobiety, w ich ekstatycznym oddaniu Bogom takim jak Dionizos i Pan, którzy byli sławni ze swoich zdolności seksualnych. Czasami sprawia trudność, nawet ludziom takim jak my, czarownice, w postrzeganiu Seksualności jako części praktyki religijnej, która oddaje ducha Bogini i Boga, których czcimy. 2000 lat Chrześcijaństwa, Monoteizmu i kontroli rządowych doprowadziło właśnie do takiego stanu.
W ramach religii Pogańskich, Seksualność postrzegana była jako święty akt. Wszyscy czytaliśmy o uświęconych praktykach prostytucji kultur basenu Morza Śródziemnego, w których pewne kobiety realizowały seksualne aspekty Bogini wobec mężczyzn, którzy przybywali by Ją czcić. Nie pogardzano tymi praktykami lecz postrzegano je jako naturalne, święte i służące samej Bogini. Doświadczenie Duchowej Jedności z Boginią osiągalne było przez Jedność Seksualną z Jej ziemską przedstawicielką, świątynną Kapłanką, a przez sam ten akt Bogini doświadczała czci, jako ta, która obdarowała ludzkość radością płynącą z Uświęconej Seksualności.
Wraz z nastaniem Chrześcijaństwa, seksualny aspekt kultu i praktyki religijnej był systematycznie atakowany i ostatecznie zduszony w przeciągu ponad 1000 lat, prowadząc w końcu do prześladowań Czarostwa w wiekach późniejszych średniowiecza. Średniowieczne pole bitwy Dobra ze Złem, w którym zakonnice i zakonnicy obwiniali Diabła o wszystkie zawirowania jakich doświadczali, a które powodowane były przez jakże naturalne, acz teologicznie niepożądane, impulsy seksualne. Stare kobiety były torturowane za utrzymywanie stosunków z Księciem Ciemności.
Seksualność, w jej duchowym znaczeniu, została nie tylko pozbawiona świętości ale również potępiona i całkowicie zduszona. Jakimś cudem, czyż nie!, Seks i Magia przetrwały wojnę toczoną przeciwko nim, chociaż wielka część społeczeństwa nadal potępia i jedno i drugie. Miejmy nadzieję, że w XXI wieku zarówno Seks jak i Magia będą mogły ponownie zająć swoje należyte miejsca w bardziej naturalnej koncepcji Wszechświata.
Inicjacja/Połączenie z wewnętrzną magiczną mocą
Inicjacja jest zobowiązaniem poczynionym wobec Maga, który znajduje się wewnątrz nas. W Wicca czynimy zobowiązania wobec siebie samych i wobec Bogów, abyśmy mogli podążać wybraną przez siebie ścieżką. Zmierzamy do osiągnięcia wiedzy magicznej, celebrujemy Sabaty, czcimy naszych Bogów, ale przede wszystkim poznajemy siebie samych. Idziemy naprzód, aby odkrywać dalej ścieżkę i chcemy połączyć się z naszą magiczną siłą. Czy naprawdę jesteśmy w stanie pozbyć się tego rodzicielskiego albo innego rodzaju nacisku, aby poczuć się lepiej? Możemy spotkać się z uprzedzeniami, być postrzegani jako dziwacy, a w ekstremalnych przypadkach, zostać nawet uznani za dewiantów lub osoby perwersyjne. To nic, bo słowo deviate oznacza po prostu „zbaczać” albo „obrać inną ścieżkę”, a pervert – „obalić” albo „odwrócić się”. Inni mogą powiedzieć, że jesteśmy zwodzeni albo że bredzimy, co oznacza po prostu, że odbiegliśmy od standardowo pojmowanej normalności z wszelkimi towarzyszącymi jej ograniczeniami.
Jeżeli mamy być szczerzy wobec samych siebie oraz Bogów, musimy podjąć decyzję, by żyć świadomie, a także mieć cele, dzięki którym klaruje się nasza intencja, sprawiając, że osiągamy to, co jest nam potrzebne i to, czego pragniemy. Bycie odpowiedzialnym za własne życie wymaga odwagi i determinacji. Należy więc odzyskać te moce, które wcześniej odrzuciliśmy z powodu własnej wygody, dla zadowolenia innych albo żeby robić to, co „wypada”.
To jest ta część naszej mocy, którą kiedyś oddaliśmy naszym rodzicom, nauczycielom, kapłanom albo politykom. Musimy więc poczynić wobec siebie zobowiązania, aby zdeterminować swoją przyszłość i odzyskać tę siłę w całości, biorąc tym samym odpowiedzialność za swoje życie uczuciowe. Przywracamy sobie w takim razie siłę, która honoruje naszą własną seksualność.
Poprzez połączenie ze swoją kreatywną energią, odzyskujemy prawo do korzystania z tej seksualnej mocy i stajemy się osobami mogącymi w pełni przeżywać orgazm. Wiemy również, że jest to droga do używania magii seksualnej oraz klucz do przemiany całego naszego życia.
Przeszkody
Musimy zrozumieć „Ciemną Stronę” samych siebie. Zanim wejdziemy wyżej, do sfer oświecenia, musimy najpierw zejść niżej, do głębin, i zmierzyć się z demonami, które kryją się w naszej podświadomości. W przeciwnym razie w momencie gdy nasze siły obronne będą słabe, owe demony powstaną i uniemożliwią nasz lot ku magii i radości.
Strach przed Magią – mocno zwiększa moc – dwusieczny miecz, twórczy lub niszczący – jest to więc obawa przed złym użyciem mocy. Musimy dotrzeć do głębszego zrozumienia tego, co leży wewnątrz jeśli chcemy wyłamać się z ograniczeń dyktowanych nam przez innych w społeczeństwie.
Czy moc wpływania na innych jest kompensacją wewnętrznego poczucia niemocy lub niższości? Czy publiczna demonstracja siły czyniona jest po to, by ukryć leżące pod spodem uczucia braku bezpieczeństwa?
Owe leżące poniżej zwątpienia w siebie muszą być rozwiązane jeśli mamy stać się mądrymi i potężnymi Czarownicami. W momencie, gdy czuć się będziemy dobrze z samymi sobą i nauczymy się kochać samych siebie, nie ma wtedy mowy o tym byśmy nadużyli mocy magicznych.
Gdy się rodzimy, jesteśmy otwarci, wrażliwi i zestrojeni z naszymi emocjami. Nawet dotykamy stanów ekstatycznych! Jednakże stan ten nie trwa długo – stajemy się spięci, bojaźliwi i schwytani w pułapkę sztucznych wzorców zachowań, które zahamowują miłość, radość i spontaniczność.
Jeśli spojrzymy wstecz, na nasze dzieciństwo, prawdopodobnie wszyscy przywołać możemy doświadczenie bólu związanego z byciem niekochanym. Krytyka miała pomóc, ale faktycznie raniła, niekorzystne porównania z innymi osobami, itd.
Nie potrafisz tego zrobić jak należy.
Nie zasługujesz na to by być kochanym/kochaną.
Twoja siostra lub brat zrobili to lepiej.
Nie wolno ci się dotykać tam na dole. Jeśli to zrobisz, powinieneś/powinnaś się wstydzić.
Nie jesteś wystarczająco dobry/dobra.
Wszyscy tego doświadczyliśmy i co robimy w odpowiedzi? Zaciskamy się fizycznie, emocjonalnie i energetycznie próbując w ten sposób zatrzymać ból. Mięśnie są napięte, emocje przykrócone, przepływ energii zablokowany. Z czasem może stać się to stanem stałym.
Takie traumy z dzieciństwa bardzo wpływają na nasze dorosłe zachowania, zwłaszcza w dziedzinie seksualności. Na przykład, kiedy para jest razem i zanurzają się coraz głębiej w przyjemność, wystarczy jeden mały incydent – słowo, ruch lub gest, rozproszenie lub hałas a nagle wszystkie prądy połączonych energii seksualnych znikają. Wciąż jesteście razem, lecz źródło energii zostało jakby odcięte i z najbardziej trywialnego powodu cała atmosfera seksualna nagle wyparowała.
Przydarzyło wam się to? Jeśli tak, to mogę was zapewnić, że nie jesteście jedyni gdyż jest to jeden z najczęstszych problemów. Problemem jest, że partnerzy, nie znając powodów takiego zjawiska, mogą przez pomyłkę winić siebie nawzajem lub czuć się osobiście odpowiedzialnymi i popaść w obwinianie siebie. Ilu z nas pomyślało przed uprawianiem seksu:
Ona się nie podnieci.
Nie podniecę go.
Nie będzie dobrze bo jestem zbyt zmęczony/zmęczona.
W ten sposób cały wachlarz wymówek i scenariuszy pojawia się w naszych mózgach tylko po to by usprawiedliwić leżący pod tym wszystkim strach, że „to nie zadziała”.
Wielu ludzi czuje, że są skołowani i sfrustrowani przez tego typu umysłowy sabotaż. Nie zdają sobie sprawy, że ich wzrastająca energia seksualna budzi głęboko ukryte zwątpienia w siebie samych siebie oraz od dzieciństwa noszone w głębi obawy.
Takie blokady seksualne i negatywne postawy powinny być uleczone jeśli mamy mieć dostęp do naszej pełnej energii seksualnej i dawać jej ujście w Magii.
Jedną z największych przeszkód z jaką mierzyć się muszą ci, którzy chcą z powodzeniem łączyć Magię i Seksualność jest leżące głęboko poczucie niegodności, uczucie bycia niewystarczająco dobrym. To może zablokować magię. Twoje życzenie by zmienić swoje życie może być silne a twoje rytuały i ceremonie mogą być przeprowadzane prawidłowo, lecz jeśli we wnętrzu nie uważasz, że zasługujesz na to, co próbujesz osiągnąć, wtedy twoje wysiłki magiczne na pewno będą osłabione. Jest tak ponieważ wewnętrzny rozdział między tym, czego pragniesz a tym, co myślisz na co zasługujesz, powoduje, że twoja energia jest podzielona. Powoduje to zablokowanie zaprzęgnięcia całej twojej energii do jednego działania twórczego.
Jak rozwiązujemy ten problem? Jak naprawiamy szkody wyrządzane nam od dzieciństwa?
Musimy przyjrzeć się uczciwie i szczerze temu, jak owe negatywne doświadczenie wpłynęły na nasze życia. Jak zostaliśmy odcięci od naszych uczuć i energii seksualnych, by chronić siebie przed krzywdzeniem. Musimy zebrać się na odwagę by powrócić do bardziej spontanicznego, naturalnego wyrażania tego, kim naprawdę jesteśmy. Musimy nadać ważność temu, co czujemy i dzielić się tym i wyrażać to, niezależnie od tego czy powoduje to w nas uczucie strachu, zawstydzenia czy zażenowania. Musimy podjąć ryzyko stania się ponownie podatnymi na atak, zdejmując z siebie warstwy ochronne, które wokół siebie zbudowaliśmy. Musimy nie chcieć już dłużej być ostrożnymi, ponieważ w tym kontekście bycie bezpiecznym oznacza tyle samo, co bycie odciętym emocjonalnie i seksualnie.
Jedynie podejmując takie ryzyka ponownie połączymy się z naszymi naturalnymi, szczytowymi energiami, budząc je i pozwalając im leczyć i poruszać, pozwalając radości by wróciła, ponownie nawiązując kontakt z ekstatycznymi samymi sobą, jakimi byliśmy przy naszych narodzinach. W końcu, zrozumiemy, że jakakolwiek forma zwyczajowego przeciwstawiania się miłości, seksualności czy przyjemności są tak naprawdę oporem wobec naszej prawdziwej natury.
Możemy wykonywać ćwiczenia, w których zapamiętywać możemy chwile magicznej ekstazy, jakich doświadczyliśmy w życiu. Daje to wsparcie i odwagę by spojrzeć na ciemną stronę naszego jestestwa.
Wtedy, wraz z naszym magicznym parterem, możemy wyrazić siebie poprzez ukazanie nas samych, naszych ciał, naszej seksualności, naszego piękna, pozwalając sami sobie na wytworzenie zmiany energetycznej w naszych ciałach, która spowoduje obudzenie się silnych emocji, ekscytacji i przyjemności. Pobudzając poczucie ześrodkowania i ugruntowania w naszych ciałach. A poprzez subtelnie odsłanianie ukrytych aspektów nas samych, rozwijanie sztuki uwodzenia. Proces ten może zająć sporo czasu, ponieważ może wyzwolić silne emocje. Wewnętrzne uleczenie wtedy ma miejsce, gdy pozwalamy sobie sami na wyrażanie tych uczuć w atmosferze miłości, zaufania i akceptacji.
Możemy czuć, że musimy się zatrzymać a następnie zacząć proces ponownie. Nie powinniśmy siebie przymuszać ani martwić się chwilowym niepowodzeniem. Przechodząc przez to wszystko, powinniśmy utrzymywać pozytywne spojrzenie, że żaden partner nie mówi nic negatywnego.
Jeśli poszukujemy pewności, powinniśmy zgłębić naszą ukrytą dzikość. Możemy wtedy zacząć łączyć się z tą mocą i uwalniać ją w ekscytujący i przyjemny sposób.