Vivianne Crowley

„Zadaniem pogaństwa dzisiaj jest dawanie tym, którzy szukają ścieżek, wewnętrznej wiedzy, światła, energii i pokoju, które pomogą żyć w harmonii z innymi ludźmi i całym stworzeniem i pomogą odpowiedzieć na odwieczne ludzkie pytania 'Kim jestem? Co muszę zrobić, by żyć dobrze i honorowo? Jakie jest znaczenie tajemnicy życia i boskości?'”

Vivianne z Margot Adler podczas konferencji
Vivianne z Margot Adler podczas konferencji

W swoje książce pt. „Triumf Księżyca” profesor Ronald Hutton napisał o Vivianne: „utalentowana poetka, naturalna mówczyni z delikatnym, muzycznym głosem i bardzo wybitny psycholog jungowski”. Vivianne Crowley to od wielu już lat jedna z najbardziej znanych i szanowanych Arcykapłanek Wicca. Jest cenionym psychologiem, wykładowcą uniwersyteckim, działaczką na rzecz pogaństwa. Inicjowana zarówno przez Aleksa Sandersa w tradycję aleksandryjską, jak i później w tradycję gardneriańską, umiejętnie i z wielkim sukcesem połączyła te dwie tradycje. Zrobiła też niesamowicie dużo dla rozwoju Wicca: pisząc książki na temat naszej religii, prowadząc pierwsze w historii Wicca regularne warsztaty Wicca Study Group i ucząc wiele osób w różnych krajach Europy oraz dając początek międzynarodowej wiccańskiej współpracy w postaci międzynarodowych zjazdów i warsztatów.

Przez wiele lat działała też aktywnie i niestrudzenie w Federacji Pogańskiej w Anglii. Jej wkład w rozwój Wicca i Pogaństwa opisywany jest często w książkach i na stronach internetowych jako wybitny i inspirujący.

Vivianne urodziła się w Irlandii, w irlandzkiej rodzinie, ale wychowała się na terenie New Hampshire w Anglii, niedaleko New Forest, gdzie, jak mówi nam historia, Gerald Gardner odnalazł kowen czarownic i został inicjowany oraz niedaleko miejsc, w których żyła i działała Sybil Leek. Vivianne opisuje, że, jak przystało na dziewczynkę urodzoną w katolickiej, irlandzkiej rodzinie, zgłębiała chrześcijaństwo podczas swoich pierwszych duchowych poszukiwań. Odkryła jednak, że, mimo iż łacińskie rytuały mogły stworzyć poczucie mistycznej jedności z Boskością podobnej do tej, jaką odnalazła w przyrodzie, to jednak nie mogła zaakceptować chrześcijańskich wierzeń. Dopiero w Wicca, będąc nastolatką, znalazła swój duchowy dom – magiczną religię, która oddawała cześć Bogini i Bogu. Na jej osobistą praktykę wpływ mają także Kabała i Buddyzm, a samą siebie opisuje jako neoplatońską pogankę.

vcrowley-243x300

Już jako dziecko Vivianne interesowała się zjawiskami paranormalnymi, głównie za sprawą swojej matki, która posiadała różne „nadprzyrodzone” zdolności, miewała jasnowidzenia i często komunikowała się z Vivianne za pomocą telepatii. Vivianne najchętniej spędzała wolny czas w okolicznych lasach, które dostarczały jej duchowych uniesień i magicznych inspiracji. Czuła się mocno związana z przyrodą i cyklami zmieniających się pór roku, uwielbiała wyczuwać energię drzew i ziemi, wierzyła w duchy lasu, fascynowały ją stojące kamienie i kamienne kręgi. W lesie budowała ołtarze i intuicyjnie kreśliła magiczne kręgi. Dzisiaj Vivianne opisuje te działania jako odkrywanie „religii natury – wewnętrznego pragnienia każdego człowieka do czczenia Boskości, istniejącej zarówno wewnątrz jak i poza fizycznym wszechświatem jaki widzimy dookoła”.

W jednej ze swoich książek „Everyday Magic: Discover Your Natural Powers of Intuition” (2004) Vivianne opisała jedną ze swoich pierwszych podróży duchowych. Miała wtedy 6 lat. Opowiada, że pewnej nocy usłyszała wołanie z lasu i choć nie rozumiała słów, to wyraźnie słyszała głos i miała całkowitą pewność, że to właśnie do niej jest skierowany. Mimo, że był to środek nocy, wyczuwała, że powietrze przesycone jest światłem, czymś w rodzaju złocistej poświaty.

Wyszła więc z łóżka i wyleciała przez okno, a kiedy zmęczyła się lataniem powróciła do swojego pokoju. Kiedy następnego dnia opowiedziała matce, że umie latać, ta jej nie uwierzyła, ale Vivianne, nie zrażona, poszła na podwórko poćwiczyć latanie. Ponieważ próby nie przyniosły sukcesu, Vivianne doszła do wniosku, że latać można tylko nocą, czyli że świat nocny rządzi się innymi prawami niż rzeczywistość dzienna, a co za tym idzie świat materialny i duchowy różnią się od siebie, ale możliwe jest przechodzenie między nimi. Mając około 8 lat starała się już czarować, wywołując deszcz z koleżankami lub ucząc się czytać tarota, którego potem stawiała koleżankom w szkolnym autobusie.

Mając lat jedenaście Vivianne nabrała absolutnej pewności, że jest czarownicą. Ponieważ na ten okres przypadła wzmożona działalność Gardnera i Sandersa, Vivianne mogła z zapartym tchem śledzić pojawiające się mediach informacje na temat Wicca. Czytała wszystko, co wpadało jej w ręce i uważnie obserwowała telewizyjne programy. W szkole postanowiła założyć swój pierwszy kowen, który, niestety, po kilku spotkaniach został rozwiązany. Widać nie przyszła jeszcze odpowiednia pora. Vivianne się tym nie zraziła i kontynuowała rozwijanie swoich zainteresowań czarostwem i magią. Przyjęła gotycki, jak na tamte czasy, wygląd i ćwiczyła rzucanie zaklęć wyczytanych w książkach. Wybierała pozycje poważne, wśród których znalazły się takie klasyki jak „Magia Transcendentalna w Teorii i Praktyce” Eliphasa Levi a także książki o magii bliskowschodniej. Dzięki tym pozycjom dowiedziała się o przyzywaniu demonów i oczywiście zapragnęła tego spróbować. W swojej książce opowiada, jak w tym celu pewnego dnia udała się z koleżanką na pole golfowe i tam odprawiły rytuał z inwokacją. Rezultatem ich działań było bardzo dziwne zachowanie psa, który im towarzyszył. Vivianne wybrała imię demona, który mógł wyjawić jej największe tajniki magii, zakreśliła krąg według instrukcji z książki, wyjęła odpowiednie narzędzia i w pewnej odległości ułożyła trójkąt bilardowy, który miał być miejscem manifestacji demona. Kiedy dziewczynki zaczęły wypowiadać słowa inwokacji, spokojny do tej pory pies zaczął wyć jak opętany, ale demon nie pojawił się w trójkącie do tego przeznaczonym. Zniechęcone dziewczyny postanowiły wracać, ale w połowie drogi pies przewrócił się i z pyska zaczęła mu lecieć piana, a Vivianne zrozumiała, że inwokacja jednak się udała. Wyczytane w książce zaklęcia odwołujące demona nie pomagały, więc dziewczynki zaczęły odmawiać łacińskie modlitwy. Na szczęście egzorcyzmy te poskutkowały i pies się uspokoił. Całe zdarzenie udowodniło Vivianne, że magia na prawdę działa i zamiast ją przestraszyć, spowodowało jeszcze większe zainteresowanie. Vivianne zrozumiała jednak, że nie warto eksperymentować na własną rękę i że musi znaleźć nauczyciela.

Mając lat czternaście postanowiła znaleźć kowen wiccański i praktykować czarostwo. Skontaktowała się z Aleksem Sandersem i poprosiła go o inicjację. Ze względu na jej młody wiek, Aleks odmówił, ale poradził jej, żeby, jeśli nadal będzie zainteresowana, to wróciła do niego, kiedy będzie miała osiemnaście lat. Następne cztery lata Vivianne spędziła na intensywnych studiach indywidualnych. Nadal czytała wszelkie dostępne pozycje na temat czarów, magii, okultyzmu i mistycyzmu. Ponieważ dzięki medialnym wystąpieniom Gardnera i Sandersów wiedziała już, że Wicca to nie tylko czary, ale przede wszystkim ścieżka duchowego rozwoju i samopoznania, Vivianne zainteresowała się także psychologią i zaczęła namiętnie czytać na ten temat. Po uzyskaniu pełnoletności Vivianne wróciła do Aleksa i znowu poprosiła o inicjacje. Tym razem została przyjęta. Krótko wcześniej przeprowadziła się do Londynu, mogła więc odwiedzać Sandersów każdego dnia i intensywnie uczyć się Wicca. Jej zainteresowania psychologią przerodziły się w pasję i Vivianne podjęła studia psychologiczne na uniwersytecie w Londynie, gdzie później zrobiła doktorat. Jako bardzo dobra studentka szybko zdobyła szeroką wiedzę w zakresie psychologii, szczególnie polubiła teorie Carla Junga i ich powiązania z magią, religią i mistyką. To właśnie wiedza wyniesiona ze studiów nad psychiką ludzką oraz dobrze rozwinięta intuicja spowodowały, że Vivianne nie zgadzała się z Aleksem, jeśli chodzi o dawanie kolejnych stopni inicjacji zbyt szybko oraz razem i kiedy po roku praktykowania w kowenie Aleks zaproponował Vivianne drugi i trzeci stopień, Vivianne odmówiła. Dużo bardziej odpowiadało jej podejście gardneriańskich kowenów do systemu inicjacji. Kiedy więc w trochę ponad rok od jej inicjacji, w roku 1973 Aleks i Maxine się rozeszli a ich kowen się rozpadł, Vivianne zaczęła się zastanawiać nad przystąpieniem do kowenu gardneriańskiego. Aleks nie planował prowadzić następnego kowenu, a Maxine prowadziła kowen w sposób, który nie odpowiadał niektórym osobom, więc gdy zabrakło Aleksa, kilka osób postanowiło z tego kowenu odejść. Wszystkie te zmiany spowodowały, że Vivianne postanowiła poszukać nauczyciela wśród Gardnerian.

Ponieważ w tych czasach tradycja aleksandriańska często jeszcze nie była uznawana za Wicca, to sporo osób z tej tradycji poszukiwało inicjacji do tradycji gardneriańskiej i kiedy Vivianne poprosiła Gardnerian o inicjację do ich kowenu nie było to niczym dziwnym. Mimo przejścia do Tradycji Gardneriańskiej, Vivianne nigdy nie zerwała kontaktu z Aleksem i do końca jego życia pozostali w bliskich stosunkach. Kiedy w końcowej fazie swojego życia Aleks przeprosił za błędy i wyraził nadzieję, że wiccanie kiedyś się połączą i nastanie pokój, wyrażał to nad czym Vivianne od początku pracowała.

Została zaakceptowana do znanego już wtedy gardneriańskiego kowenu zwanego Whitecroft, prowadzonego przez Madge i Arthura Worthington. W ten sposób Vivianne połączyła dwie tradycje Wicca a jej linia od tej pory stała się linią gardneriańską z domieszką tradycji aleksandriańskiej. Połączenie to okazało się niezwykle słuszne, szybko stało się bardzo popularne a linia Whitecroft stała się jedną z największych linii wiccańskich. Vivianne cały czas niestrudzenie działała na rzecz rozwoju Wicca. W nowym kowenie odkryła radość płynącą ze świętowania, spontaniczność, uzdrawianie i magie naturalną (opisywane przez nią różnice pomiędzy tradycjami umieszczone są w innym artykule na naszej stronie oraz na forum), ale interesowały ją także mistyczne filozofie starożytnych. Zaczęła czytać na temat kabały i podjęła decyzję, że musi znaleźć nauczyciela, który mógłby jej pomóc pogłębić wiedzę kabalistyczną i hermetyczną. W dzień poświęcony Merkuremu, czyli w środę rzuciła zaklęcie i złożyła ofiarę w intencji znalezienia nauczyciela. Już na następnego dnia, kiedy w autobusie czytała „Mistyczną Kabałę” Dion Fortune, została zaczepiona przez nieznajomą kobietę, która zaprosiła Vivianne na spotkanie loży kabalistycznej działającej w Londynie. Trochę niepewna siebie Vivianne zgodziła się i w umówiony dzień wsiadła do nieznanego samochodu, który zawiózł ją pod nieznany adres na spotkanie z nieznanymi ludźmi. Gdyby nie zaklęcie, Vivianne prawdopodobnie nie przystała by na to wiedząc, że potencjalnie podejmuje wielkie ryzyko. Kilka miesięcy po tym pierwszym spotkaniu Vivianne została inicjowana na członka loży i swoją wiccańską praktykę rozszerzyła o studia i rytuały kabalistyczne.

Vivianne i Chris na konferencji Federacji Pogaskiej
Vivianne i Chris na konferencji Federacji Pogaskiej

W roku 1979 Vivianne wyszła za mąż za Chrisa (w Internecie można znaleźć informację, że nazwisko Crowley przejęła po mężu, ale jest nie prawdą) i wraz z nim założyła swój pierwszy prawdziwy kowen. Mimo rozgłosu wokół Sandersów, o Wicca nadal nie mówiło się dużo, Internet nie istniał i zdobyć rzetelne informacje było dosyć trudno. Kowen wtedy założony istnieje do dzisiaj, a w ciągu tych 33 lat przewinęło się przez niego bardzo dużo wiccan, w tym niektóre osoby prowadzące stronę i forum Wiccański Krąg. W latach 80-tych zapotrzebowanie na nauczycieli i koweny było niesamowicie duże, Wicca zaistniała w innych krajach a Vivianne i Chris robili wszystko, żeby móc zaspokoić potrzeby osób zainteresowanych Wicca, jednak bez robienia masówki. Oprócz prowadzenia swojego kowenu, Vivianne i Chris zaczęli prowadzić kurs korespondencyjny zawierający raczej książkowe informacje o Wicca oraz (w 1981 roku) pierwsze regularne warsztaty wiccańskie zwane Wicca Study Group. Był to bardzo znany i szanowany kurs, który przeszedł do historii Wicca. W swoich książkach wspominają o nim Ronald Hutton i Fred Lamond, można też dowiedzieć się o nim więcej na naszej stronie w dziale o spotkaniach. W początkowej fazie warsztaty przyciągały tylu chętnych do kowenów, że Vivianne zaczęła prowadzić równoległe grupy. Potem pojawiły się także inne kursy i w późnych latach 90-tych zapotrzebowanie na WSG troszeczkę zmalało.

Zarówno Vivianne jak i Chris zaczęli też podróżować po Europie, Australii i Ameryce, prowadząc różne warsztaty, nauczając Wicca i inicjując ludzi, a potem trenując ich na odległość i w czasie okazjonalnych spotkań. Dzisiaj Vivianne i Chris mają „potomków” w większości krajów Europy: w Niemczech, Norwegii, Włoszech, Austrii, Czechach i Polsce, żeby wymienić tylko kilka, a także za oceanem w Kandzie i USA, Australii, Nowej Zelandii itd., a linia Whitecroft stała się bardzo dużą rodziną. Kiedy okazało się, że Wicca w nowych krajach ma tendencję do przechodzenia kryzysów i konfliktów związanych z walką o pozycję i siłę, konkurencyjnością i nietolerancją względem innych linii – podobnie, jak to miało miejsce dużo wcześniej w Anglii, aby rozwiązać ten problem Vivianne zapoczątkowała program współpracy międzynarodowej. Międzynarodowe spotkania, zjazdy i warsztaty dały wiccanom z różnych krajów możliwość poznania się i zaprzyjaźnienia, co zaowocowało integracją dużej części międzynarodowej wspólnoty wiccańskiej. Rozwiązanie wprowadzone przez Vivianne osiągnęło sukces. Przez wszystkie te lata oboje Chris i Vivianne byli także bardzo mocno zaangażowani w działalność Federacji Pogańskiej. Chris jest jedyną osobą, która była skarbnikiem Federacji, a potem pracowała przez trzy kadencje jako prezydent Federacji. Vivianne przez wiele lat była sekretarzem, koordynatorem międzyreligijnym (interfaith), koordynatorem pogańskiej posługi kapłańskiej w więzieniach i szpitalach, zasiadała w komitetach i radach od roku 1991, wspierała Chrisa, prowadziła pertraktacje rządowe, rozwijała system demokratycznych elekcji… jednym słowem przyczyniła się mocno do sukcesów Federacji w tworzeniu możliwego do szanowania obrazu pogaństwa oraz większego zrozumienia i tolerancji w stosunku do pogan.

Jej pierwszą książką była wydana w roku 1989 i bardzo popularna do dziś „Wicca: Stara religia w Nowej Erze” (1989) potem przemianowana na „Wicca: Stara religia w Nowym Millenium”.

Okadka książki Wicca: Stara religia w Nowym Millenium
Okładka książki Wicca: Stara religia w Nowym Millenium

Następnie pojawiły się: „Magiczne Życie. Wiccańska kapłanka dzieli się sekretami”; „Podstawy Wicca”; „Kobiecy przewodnik po tradycjach Ziemi”; „Ścieżka Wicca”; „Celtycka Mądrość. Rytuały i Festiwale Pór Roku”; „Feniks z Płomienia. Pogańska Duchowość w Zachodnim Świecie”; 'Bogini Księga Dni’; 'Magia Codzienna’; 'Kabała Kobiet. Kabała XXI-ego wieku’; 'Thornsona „Podstawy Pogaństwa”; „Naturalny Mag. Praktyczne Techniki Wzmacniania”; „Jung: Podróż Przemiany: Zgłębianie jego Życia i doświadczanie jego Idei”; „Thornson: Podstawy Duchowości Junga”; „Pogaństwo. Pierwsze Wskazówki Thornsona”; „Magia i Tajemnice Starożytnego Egiptu” wraz z J. Bennettem; „Duch Ziemi” z Chrisem Crowley; „Starożytna Mądrość. Tradycje Ziemi w XXI wieku”; „Uwolnij Swojego Twórczego Ducha”, „Magia Codzienna. Odkryj Naturalną Siłę Swojej Intuicji”; „Ciemna Strona: Jak Przemienić Swoją Wewnętrzną Negatywność w Pozytywną Energię” z Chrisem Crowley; „Duchowość Junga – jedyne wprowadzenie jakiego kiedykolwiek będziesz potrzebować”.

Vivianne jest także wielce ceniona jako psycholog. Sama o sobie mówi, że jest zorientowana na Junga, ale z eklektycznym podejściem do psychologii transpersonalnej. Z jej wiedzy i ekspertyzy psychologicznej korzystały różne organizacje rządowe i to nie tylko pod kątem pogaństwa. Jest autorką różnych prac i akademickich artykułów psychologicznych oraz częstym uczestnikiem akademickich konferencji. Wśród jej zawodowych zainteresowań i obszarów badań znajdują się: psychologia religii, starożytny mit i religia, mitologia komparatywna, psychologia Junga, historia religii oraz świadomość i rzeczywistość. W przeszłości była wykładowcą Psychologii Religii na Londyńskim Uniwersytecie King’s College w ramach programu magisterskiego i doktoranckiego. Jest też adiunktem w Instytucie Unijnym w Cincinnati. Była jednym z członków założycieli specjalistycznego collegu teologii i filozofii (Haythrop College) należącego do Uniwersytetu Londyńskiego, gdzie uczy Psychologii Religii. Pracowała jako konsultant w zarządzaniu zasobami ludzkimi, a relatywnie niedawno została członkiem i wykładowcą fakultetu kapłańskiego doradztwa w Seminarium Cherry Hill w Columbii, gdzie uczy grupy pogańskich studentów.

Agni