Grom – doskonały umysł: mistyczna żeńska boskość?

Jestem Protennoia, Myśl Światło zamieszkująca
Jestem ruchem wewnątrz Wszystkiego, tą w której Wszystko
się dzieje, pierworodną pomiędzy tymi, którzy istnieją
Niewidzialną w myśli Niewidzialnego
Odkryć mnie można w niezmierzoności niewysłowionego
Jestem głową Wszystkich, gdyż istnieję we Wszystkich

23 z tekstów Nag Hammadi

W dotychczasowym, tradycyjnym rozumieniu gnostycyzm nie jest religią, którą mógłby się zainteresować wielbiący Boginię poganin, bowiem, choć był ruchem mistycznym, to jednak w popularnym pojmowaniu, był religią dualistyczną, rozróżniającą między tym co materialne, czyli złe a tym co duchowe, czyli dobre. W religii tej wszystko, co związane jest z ciałem fizycznym, a więc także seks, jest grzechem największym a kobieta i żeńskość w ogóle są przyczynami całego zła na świecie. Wydaje się, że gnostycy nie byli szczęśliwymi ludźmi a ich światopogląd odbiegał znacznie od dzisiejszego pogańskiego światopoglądu. Jednak w ostatnich czasach, zarówno naukowcy jak i osoby zainteresowane duchowością, zaczynają stopniowo zmieniać poglądy na gnostycyzm i miejsce w nim boskiej żeńskości. Słusznie czy nie, zwraca się coraz większą uwagę na piękne opisy o głębokim zabarwieniu erotycznym, teksty mówiące o boskości w jej żeńskiej formie oraz dowody na to, że kobiety pełniły wysokie funkcje w religijnej hierarchii. Gnostycyzm staje się orężem feministycznych badaczy i pomaga w wyjaśnianiu procesu upadku boskiej żeńskości i zmieniającego się na nią spojrzenia od czasów pogańskich po monoteizm chrześcijaństwa. Oczywiście takie podejście ma swoich wrogów.

Jaskinia w Nag Hammadi
Jaskinia w Nag Hammadi

Gdy w 1945 roku w Egipcie w Nag Hammadi odkryto przebogaty zbiór tekstów gnostycznych, nasza wiedza o tym mocno zróżnicowanym wewnętrznie ruchu wyraźnie się pogłębiła. Wcześniej większość informacji pochodziła głównie z wrogich polemik dokumentowanych przez ojców wczesnego ortodoksyjnego kościoła. Po przetłumaczeniu biblioteki z Nag Hammadi uzyskaliśmy bezpośredni wgląd w wierzenia i sposób myślenia autorów gnostyckich ewangelii, tworzonych na przełomie naszej ery, aż do czwartego stulecia. Wśród przetłumaczonych teksów znaleźć można utwory zajmujące się mitologią stworzenia i zbawienia, obserwacje i komentarze na temat różnych gnostycznych zagadnień włączając w to seksualne opisy Bogów, teksty liturgiczne i inicjacyjne, życiorysy apostołów i, co prawdopodobnie najbardziej zainteresuje wyznawców Bogini, hymny opisujące boską żeńskość pod imionami Sofia, Epinoia, Protennoia, które widziane są jako Boginie związane z kabalistyczną Hochma, czyli z Mądrością. Najbardziej chyba wszystkim znana Sofia, jest Boginią boskich misteriów i tajemnic, pytań o naturę rzeczywistości, o to skąd przyszliśmy i gdzie idziemy. W późniejszych tekstach Sophia staje się Chrystusem, Zbawicielem – i tak żeńska boskość zostaje zapomniana.

Jeden z tekstów znalezionych w Nag Hammadi
Jeden z tekstów znalezionych w Nag Hammadi

Oczywiście nie możemy być pewni trafności interpretacji. A istnieje ich wiele i to sprzecznych ze sobą. Jeśli jednak przyjmiemy te bardziej 'feministyczne’ to może się okazać, że gnostyczne wyobrażenia Bogini miały coś wspólnego z tym, jak Boginię postrzega wielu dzisiejszych pogan choć oczywiście nie wszystko będzie się zazębiać. Czytając gnostyczne hymny możemy się dowiedzieć, że Bogini – mądrość jest zarówno transcendentna jak i immanentna i osiągalna dla wszystkich, którzy w niej poszukują swojego duchowego zbawienia. Jest, a nawet są, te Boginie zjednoczone z męskim Bogiem w Boskości i odzwierciedlają złożoność i wielowarstwowość rzeczywistości i ludzkiej natury. Jak pokazuje początkowy cytat, Bogini jest niewidzialną esencją, pradawną i pierwotną siłą narodzoną zanim pojawiło się cokolwiek innego, istnieje w nas i poza nami od początku po kres istnienia. Odnajdziemy też w tekstach gnostycznych słowa Bogini, które później zostały włożone w usta męskich bogów. Widać to szczególnie dobrze kiedy Jezus opisuje Boga Ojca mówiąc 'Jestem pierwszy i ostatni’ (Rev 21:6;22:13). Są to słowa, które znamy z biblioteki w Nag Hammadi, a także z egipskich tekstów opisujących Boginię Izydę.

Mistyczne przedstawienie Sofii z Geheime Figuren der Rosenkreuzer, Altona, 1785
Mistyczne przedstawienie Sofii z Geheime Figuren der Rosenkreuzer, Altona, 1785

Najsłynniejszym chyba hymnem ze zbioru Nag Hammadi, hymnem opiewającym boską żeńskość jest tekst zwany Grom – Doskonały Umysł. Bezimienna Bogini zwraca się w nim do wyznawców opisując nie tylko swoją naturę, ale także swoje losy w zmieniającym się, coraz bardziej patriarchalnym społeczeństwie. Przedstawia się jako ta, która jest pierwszą i ostatnią, wszechogarniająca i wszechmogąca, wszech – kobietą: posiadającą wielowarstwowość pozornie sprzecznych ze sobą aspektów. Może być ladacznicą i dziewicą, matką i córką, kochaną i nienawidzoną, czczoną i pogardzaną. Pełna paradoksów jest wszystkim i wszystkimi, a równocześnie jest odwrotnością wszystkiego i wszystkich. Zresztą czym są paradoksy? Jak powiedział Rami Shapiro: „Wiesz, że jesteś na dobrej drodze, gdy pojemność twojego umysłu w przyswajaniu paradoksów się rozszerza”. Taka postawa prowadzi do głębszego zrozumienia natury wszechświata i boskości. Wiemy, że idziemy w dobrym kierunku, kiedy wielość i jedność przestają się wykluczać, a fantazja staje się integralną częścią rzeczywistości. W poniższym tekście Mądrość pokazuje nam, że pomiędzy jakimś zjawiskiem a jego odwrotnością istnieje kontynuacja, że aby być 'całością’ trzeba uwewnętrznić absolutnie wszystko, że na najwyższym poziomie podziały dualistyczne i linearne zacierają się (Asphodel P. Long, Bogini w judaizmie, Perspektywa Historyczna). Każda kobieta może się odnaleźć w Bogini i ona odnajdzie się w każdej kobiecie. Tym samym wzmacnia kobiety, daje im wewnętrzną siłę i pewność swojej wartości. Z drugiej strony woła mężczyzn, wabi, nęci i też umacnia. Jest namacalna i bardzo ludzka a jednocześnie 'mistyczna’ w swej boskiej naturze. A tekst powstał 1700 lat temu – nie można nie docenić mądrości starożytnych i ich boskiego natchnienia.

Zresztą zobaczcie sami – pozwólcie Bogini przemówić do siebie pięknym tekstem, ukrytym przez prawie dwa tysiące lat w piaskach Egiptu.

Grzmot – Doskonały Umysł

Tłumaczenie z angielskiego – Agni

Przez moc zostałam wysłana
I przybywam do tych, którzy o mnie rozmyślają
Odnajdują mnie Ci, którzy mnie poszukują
Spójrzcie na mnie, Wy którzy mnie szukacie
Słyszcie mnie Wy, którzy uszy posiadacie
Przyjmijcie mnie Wy, którzy mnie wyczekujecie
Nie odganiajcie mnie sprzed oczu swoich
Nie mówcie o mnie z nienawiścią
Nie ignorujcie mnie nigdzie i nigdy lecz bądźcie zawsze uważni!
Gdyż jestem pierwszą i ostatnią
Jestem czczoną i wzgardzoną
Jestem świętą i ladacznicą
Jestem żoną i dziewicą
Jestem matką i córką
Niepłodna, mam wielu synów
Jestem tą, której ślub był wspaniały
A jednak nie wzięłam sobie męża
Jestem akuszerką i Tą, która nie rodzi
Jestem spokojem moich bólów porodowych
Jestem panną młodą i młodym panem.
I to mój mąż mnie urodził.
Jestem matką ojca swojego
Siostrą swojego męża
I on jest moim dzieckiem
Jestem niewolnikiem tego, który mnie stworzył
I władcą dzieci moich
Lecz on jest tym, który dał mi życie przed czasem
I on jest moim dzieckiem gdy czas nadchodzi
Moja moc od niego pochodzi
Jestem kosturem jego młodzieńczej siły
On jest laską mej starości
Cokolwiek dyktuje jego wola się dzieje.
Jestem ciszą nieogarnioną
I ideą często rozpatrywaną
Jestem głosem o wielorakim dźwięku
I słowem zwielokrotnionym
Jestem wypowiedzeniem własnego imienia
Czemuż wy, którzy mnie nienawidzicie, kochacie mnie,
I nienawidzicie tych, którzy mnie kochają
Wy, którzy zaprzeczacie mojemu istnieniu i wyznajecie mnie równocześnie
I Wy, którzy mnie wyznajecie, zaprzeczacie mojemu istnieniu
Wy, którzy głosicie prawdę o mnie, kłamiecie na mój temat
I Wy, którzy kłamiecie na mój temat, głosicie prawdę o mnie.
Wy, którzy mnie znacie, nie znacie mnie wcale
Ci którzy mnie nie znali, poznać mnie mogą.
Gdyż jestem wiedzą i niewiedzą
Jestem wstydem i śmiałością
Bezwstydna i zawstydzona
Jestem potęgą i jestem strachem
Jestem wojną i pokojem
Zważcie na mnie
Pohańbiona i wzniesiona ponad wszystko jestem
Zważcie na me ubóstwo i bogactwo moje
Nie bądźcie zadufani gdy wygnana na ziemię zostanę
A znajdziecie mnie w tych, którzy przybędą
Nie szukajcie mnie wśród odpadów
I nie zostawiajcie mnie samej
A znajdziecie mnie w królestwach
I nie patrzcie na mnie, gdy odrzucą mnie
Wraz z pohańbionymi w najpodlejsze miejsca
Nie wyśmiewajcie się ze mnie
I nie wyganiajcie mnie pomiędzy tych, którzy poginęli w przemocy.
Bowiem ja jestem pełna współczucia i okrutna zarazem
Strzeżcie się!
Nie darzcie nienawiścią mego posłuszeństwa
I nie ubóstwiajcie mojego opanowania
Nie opuszczajcie mnie w mej słabości
I nie bójcie się potęgi mojej
Czemuż gardzicie mym strachem
I przeklinacie mą dumę
Wszak istnieję w lękach wszelakich
Jestem siłą w drżeniu
Słaba i zarazem silna w pałacu radości spełnieniu
Sensu pozbawiona, jestem pełna mądrości
Czemuż wasze porady pełne były nienawiści do mnie?
Czyż dlatego, iż jestem cicha pomiędzy cichymi
A jednocześnie stanę i przemówię.
Czemuż pałaliście nienawiścią do mnie, Grecy?
Czyż dlatego, że jestem barbarzyńcą wśród barbarzyńców?
Gdyż ja jestem mądrością Greków
I wiedzą barbarzyńców
Jestem sądem Greków i barbarzyńców
Mój wizerunek jest dobrze znany w Egipcie
I nie mam posągów wśród barbarzyńców
Znienawidzona byłam wszędzie
I wszędzie byłam miłowana
Jestem Tą, którą nazwano Życiem
A wy mnie Śmiercią zwiecie
Jestem Tą, którą nazwano Prawem
A wy mnie zwiecie Bezprawiem
Jestem Tą, którą goniliście
I Tą którą pojmaliście
Jestem Tą, którą rozbiliście
I którą złożyliście.
Przede mną się wstydziliście
I byliście bezwstydni przede mną
Nie mam swojego święta
I wiele jest świąt ku czci mojej
Bezbożna Ja,
Której Bóg jest wielki
Jestem Tą, nad którą medytowaliście
I którą zlekceważyliście
Niepoznawalna jestem lecz uczycie się ode mnie
Jestem Tą, którą wzgardziliście
I którą rozpamiętujecie
Jestem Tą, przed którą się ukryliście
I przed którą stanęliście
Kiedykolwiek ukryjecie siebie
Wtedy ja się objawię
A kiedykolwiek wy się pojawicie
Wtedy ukryję się przez wami.
Ci, którzy mają […] do tego […] bez zmysłów
Weźcie mnie […] od smutku
I przyjmijcie mnie poprzez zrozumienie i smutek
I weźcie mnie do siebie, z miejsc zrujnowanych
Poprzez wstyd przyjmijcie mnie bezwstydnie
Z bezwstydności i wstydu
Wyrzućcie z siebie
Przyjdźcie do mnie i znajcie mnie
I Wy, którzy znacie moje części
I ustanawiacie wielkich pośród najmniejszych stworzeń
Powróćcie do dzieciństwa
I nie gardźcie nim, że jest małe i młode
I nie oddzielajcie wielkości od małości
Gdyż dzięki małości wielkości znać możemy.
Czemuż przeklinacie i czcicie mnie
Raniliście i wykazaliście łaskę
Nie oddzielajcie mnie od tego co znaliście na początku
I nie odrzucajcie nikogo
[…] odrzucić ciebie […. znać] nie jego
[…]
Co jest moje […]
Znam pierwszych a ci, którzy po nich przyszli znają mnie
Lecz ja jestem umysłem […] i resztą […]
Jestem wiedzą wynikającą z własnego pytania
I znaleziskiem tych, którzy mnie szukali
I przykazaniem tych, którzy prosili o mnie
Moc wszechmocy mieści się w mej wiedzy
O aniołach, które spełniają mą wolę
I o bogach, którzy mnie słuchają
I o duchach mężczyzn, co przy mnie trwają
I duchach kobiet, które we mnie istnieją.
Jestem Tą, która jest czczona i uwielbiana
I Tą, która jest pogardzana
Jestem pokojem
I spowodowałam wojnę
Jestem obca i swojska zarazem
Jestem materią i tą, która materii nie posiada
Ci którzy nie czują więzów ze mną nie wiedzą o mnie
A ci, którzy istnieją wewnątrz mej materii znają mnie
Ci, którzy są mi bliscy nie wiedzieli o mnie
A ci, którzy są dalecy, są tymi, którzy mnie poznali
Kiedy jestem blisko ciebie, ty jesteś daleko
A w dzień kiedy jestem daleko od ciebie, jestem bardzo blisko.
[Jestem…] we wnętrzu
[Jestem…] przyrody
Jestem […] stworzenia duchów
[…] prośby dusz
Jestem kontrolą i tym czego kontrolować się nie da
Jestem zjednoczeniem i rozpadem
Jestem trwałością i opuszczeniem
Jestem poniżej a wspinają się do mnie
Jestem sądem i uniewinnieniem
Ja, Ja jestem bez grzechu,
Lecz korzenie grzechu tkwią we mnie
Jestem uzewnętrzniającym się pożądaniem
I wewnętrzna samokontrola istnieje we mnie.
Jestem słyszeniem osiągalnym dla wszystkich
I wypowiedzią, której pochwycić nie sposób.
Jako niema nie mówię
Lecz wielka jest różnorodność słów moich.
Słuchaj mnie w delikatności i ucz się z mojej brutalności
Jestem tą, która krzyczy
I tą która została zrzucona na ziemię
Przygotowuję chleb i wnętrze umysłu swojego
Jestem wiedzą własnego imienia
Jestem tą która krzyczy
I tą która słucha
Pojawiam się […] chodzę w […] pieczęcią moją […]
Jestem […] obrony […]
Jestem zwana Prawdą
I bezeceństwem jestem […]
Wy, którzy hołdy mi oddajecie i szepczecie przeciwko mnie
Wy którzy osądzani jesteście, osądźcie tych którzy was osądzają
Nim oni wydadzą wyroki swe
Gdyż zarówno osąd jak stronniczość istnieją w was
Gdy zostaniecie skazani któż was uniewinni?
Gdy zostaniecie uniewinnieni, któż was powstrzyma?
Gdyż to co jest w tobie, istnieje poza tobą
I ten, który ukształtował ciebie na zewnątrz
Ukształtował także twoje wnętrze
I to co widzisz na zewnątrz widzisz także we wnętrzu swoim
Jest widoczne i jest twoim odzieniem
Słuchajcie mnie słuchacze
Poznajcie wiedzę słów moich Wy, którzy mnie znacie
Jestem słyszeniem osiągalnym dla wszelkiego stworzenia;
I mową której nie sposób zrozumieć
Jestem nazwą dźwięku
I dźwiękiem imienia
Znakiem litery
I podziału znaczeniem
I […]
(brakuje trzech linijek)
[…] światło […]
[…] słyszcie […] dla was
[…] wielka moc
I […] nie poruszy imienia
[…] do tego, który mnie stworzył
I wypowiem jego imię.
Spójrzcie więc na jego słowa
I pisma popełnione
Zważcie, słuchacze
I wy także aniołowie, którzy zostaliście posłani
I wy duchy, które powstaliście ze śmierci
Gdyż jestem tą jedyną, która istnieje
I nie ma nikogo kto może mnie osądzić
Gdyż wiele jest pięknych form istniejących w grzechach,
W braku kontroli,
W haniebnych pasjach,
W przelotnych przyjemnościach,
Którym oddają się ludzie zanim wytrzeźwieją
I pójdą w miejsce odpoczynku
I tam mnie znajdą
I będą żyli
I nie umrą powtórnie.

Sofia - wizja Hildegardy z BIngen, średniowieczny kodeks
Sofia – wizja Hildegardy z Bingen, średniowieczny kodeks

Thunder – Perfect Mind

Przetłumaczone przez George W. MacRae

I was sent forth from the power,
and I have come to those who reflect upon me,
and I have been found among those who seek after me.
Look upon me, you who reflect upon me,
and you hearers, hear me.
You who are waiting for me, take me to yourselves.
And do not banish me from your sight.
And do not make your voice hate me, nor your hearing.
Do not be ignorant of me anywhere or any time. Be on your guard!
Do not be ignorant of me.
For I am the first and the last.
I am the honored one and the scorned one.
I am the whore and the holy one.
I am the wife and the virgin.
I am and the daughter.
I am the members of my mother.
I am the barren one
and many are her sons.
I am she whose wedding is great,
and I have not taken a husband.
I am the midwife and she who does not bear.
I am the solace of my labor pains.
I am the bride and the bridegroom,
and it is my husband who begot me.
I am the mother of my father
and the sister of my husband
and he is my offspring.
I am the slave of him who prepared me.
I am the ruler of my offspring.
But he is the one who begot me before the time on a birthday.
And he is my offspring in (due) time,
and my power is from him.
I am the staff of his power in his youth,
and he is the rod of my old age.
And whatever he wills happens to me.
I am the silence that is incomprehensible
and the idea whose remembrance is frequent.
I am the voice whose sound is manifold
and the word whose appearance is multiple.
I am the utterance of my name.
Why, you who hate me, do you love me,
and hate those who love me?
You who deny me, confess me,
and you who confess me, deny me.
You who tell the truth about me, lie about me,
and you who have lied about me, tell the truth about me.
You who know me, be ignorant of me,
and those who have not known me, let them know me.
For I am knowledge and ignorance.
I am shame and boldness.
I am shameless; I am ashamed.
I am strength and I am fear.
I am war and peace.
Give heed to me.
I am the one who is disgraced and the great one.
Give heed to my poverty and my wealth.
Do not be arrogant to me when I am cast out upon the earth,
and you will find me in those that are to come.
And do not look upon me on the dung-heap
nor go and leave me cast out,
and you will find me in the kingdoms.
And do not look upon me when I am cast out among those who
are disgraced and in the least places,
nor laugh at me.
And do not cast me out among those who are slain in violence.
But I, I am compassionate and I am cruel.
Be on your guard!
Do not hate my obedience
and do not love my self-control.
In my weakness, do not forsake me,
and do not be afraid of my power.
For why do you despise my fear
and curse my pride?
But I am she who exists in all fears
and strength in trembling.
I am she who is weak,
and I am well in a pleasant place.
I am senseless and I am wise.
Why have you hated me in your counsels?
For I shall be silent among those who are silent,
and I shall appear and speak,
Why then have you hated me, you Greeks?
Because I am a barbarian among the barbarians?
For I am the wisdom of the Greeks
and the knowledge of the barbarians.
I am the judgement of the Greeks and of the barbarians.
I am the one whose image is great in Egypt
and the one who has no image among the barbarians.
I am the one who has been hated everywhere
and who has been loved everywhere.
I am the one whom they call Life,
and you have called Death.
I am the one whom they call Law,
and you have called Lawlessness.
I am the one whom you have pursued,
and I am the one whom you have seized.
I am the one whom you have scattered,
and you have gathered me together.
I am the one before whom you have been ashamed,
and you have been shameless to me.
I am she who does not keep festival,
and I am she whose festivals are many.
I, I am godless,
and I am the one whose God is great.
I am the one whom you have reflected upon,
and you have scorned me.
I am unlearned,
and they learn from me.
I am the one that you have despised,
and you reflect upon me.
I am the one whom you have hidden from,
and you appear to me.
But whenever you hide yourselves,
I myself will appear.
For whenever you appear,
I myself will hide from you.
Those who have […] to it […] senselessly […].
Take me [… understanding] from grief.
and take me to yourselves from understanding and grief.
And take me to yourselves from places that are ugly and in ruin,
and rob from those which are good even though in ugliness.
Out of shame, take me to yourselves shamelessly;
and out of shamelessness and shame,
upbraid my members in yourselves.
And come forward to me, you who know me
and you who know my members,
and establish the great ones among the small first creatures.
Come forward to childhood,
and do not despise it because it is small and it is little
. And do not turn away greatnesses in some parts from the smallnesses,
for the smallnesses are known from the greatnesses.
Why do you curse me and honour me?
You have wounded and you have had mercy.
Do not separate me from the first ones whom you have known.
And do not cast anyone out nor turn anyone away
[…] turn you away and [… know] him not.
[…].
What is mine […].
I know the first ones and those after them know me.
But I am the mind of […] and the rest of […].
I am the knowledge of my inquiry,
and the finding of those who seek after me,
and the command of those who ask of me,
and the power of the powers in my knowledge
of the angels, who have been sent at my word,
and of gods in their seasons by my counsel,
and of spirits of every man who exists with me,
and of women who dwell within me.
I am the one who is honored, and who is praised,
and who is despised scornfully.
I am peace,
and war has come because of me.
And I am an alien and a citizen.
I am the substance and the one who has no substance.
Those who are without association with me are ignorant of me,
and those who are in my substance are the ones who know me.
Those who are close to me have been ignorant of me,
and those who are far away from me are the ones who have known me.
On the day when I am close to you, you are far away from me,
and on the day when I am far away from you, I am close to you.
[I am …] within.
[I am …] of the natures.
I am […] of the creation of the spirits.
[…] request of the souls.
I am control and the uncontrollable.
I am the union and the dissolution.
I am the abiding and I am the dissolution.
I am the one below,
and they come up to me.
I am the judgment and the acquittal.
I, I am sinless,
and the root of sin derives from me.
I am lust in (outward) appearance,
and interior self-control exists within me.
I am the hearing which is attainable to everyone
and the speech which cannot be grasped.
I am a mute who does not speak,
and great is my multitude of words.
Hear me in gentleness, and learn of me in roughness.
I am she who cries out,
and I am cast forth upon the face of the earth.
I prepare the bread and my mind within.
I am the knowledge of my name.
I am the one who cries out,
and I listen.
I appear and […] walk in […] seal of my […].
I am […] the defense […].
I am the one who is called Truth
and iniquity […].
You honour me […] and you whisper against me.
You who are vanquished, judge them (who vanquish you)
before they give judgment against you,
because the judge and partiality exist in you.
If you are condemned by this one, who will acquit you?
Or, if you are acquitted by him, who will be able to detain you?
For what is inside of you is what is outside of you,
and the one who fashions you on the outside
is the one who shaped the inside of you.
And what you see outside of you, you see inside of you;
it is visible and it is your garment.
Hear me, you hearers
and learn of my words, you who know me.
I am the hearing that is attainable to everything;
I am the speech that cannot be grasped.
I am the name of the sound
and the sound of the name.
I am the sign of the letter
and the designation of the division.
And I […].
(3 lines missing)
[…] light […].
[…] hearers […] to you
[…] the great power.
And […] will not move the name.
[…] to the one who created me.
And I will speak his name.
Look then at his words
and all the writings which have been completed.
Give heed then, you hearers
and you also, the angels and those who have been sent,
and you spirits who have arisen from the dead.
For I am the one who alone exists,
and I have no one who will judge me.
For many are the pleasant forms which exist in numerous sins,
and incontinencies,
and disgraceful passions,
and fleeting pleasures,
which (men) embrace until they become sober
and go up to their resting place.
And they will find me there,
and they will live,
and they will not die again.

Sheila