Eutierria – Jedność z Naturą

W zeszłym tygodniu poznałam nowe słowo – eutierria. Stworzył je australijski ekspert zrównoważonego rozwoju, profesor Glenn Albrecht, łącząc ze sobą trzy słowa: eu – dobro, tierra – ziemia, oraz ia – warunki. Jak sam tłumaczy, jest to: „dobre i pozytywne poczucie jedności z ziemią i jej siłami życia. Pojawia się ono, gdy zacierają się granice między jaźnią a resztą natury, a świadomość przenika głębokie poczucie spokoju i połączenia” (Albrecht, 2011).

Słowo profesora Albrechta jest nowe, neo-naukowe, trochę obce, ale uczucie, do jakiego się odnosi – znane. Poeci, tacy, jak irlandzki mistyk, teozof oraz artysta, piszący pod pseudonimem ‘Æ’, George William Russell (1867–1935), wyraził ten stan następująco:

Świt

Bezruch jak najświętszego oddech rozległy
Gwiazdy gasną w jego głębinie kryształowej
Ogień na ołtarzu wzgórz nareszcie
Plonie na obręczy cieniem otulonej.
Chwila, co wszystkie chwile obejmuje, biała
Na skraju drży, po czym niby mgła kwiecista
Wydziela z bajkowej fontanny świtu
Barwy wielu godzin
Przez towarzyszy z wyższych sfer wyrzucony
Śniących serce najgłębsze swym sercem głębokim
Wpadam z powrotem w codzienności drogi
Rozdzielone ich i mój ogień

Odkrywamy to także we własnych doświadczeniach. Będą one przypominać te, które miały osoby poświęcające czas głębokiemu zanurzeniu się w naturze.

Jezioro Guerledan w Bretanii, Zdjęcie z kolekcji Vivianne Crowley
Jezioro Guerledan w Bretanii, Zdjęcie z kolekcji Vivianne Crowley

Uczucie towarzyszące nam od dzieciństwa

Jeśli miało się to szczęście, by wychować się na wsi, prawdopodobnie doświadczało się tego uczucia od najmłodszych lat, gdy biegało się po lasach i polach. Doznanie to może wytworzyć głębokie poczucie jedności z innymi gatunkami, które w moim przypadku dało podwaliny temu, w jaki sposób patrzę na wszechświat – sposób, który potem nauczyłam się nazywać panteizmem lub pogaństwem. Napisałam o tym we wstępie do swojej książki, „A Women’s Guide to the Earth Traditions” [„Kobiecy przewodnik po tradycjach Natury”]:

Gdy jako dziecko bawiłam sie w leśnym strumieniu
Zanurzając swe nogi po uda w delikatnym mule
Osuszając je w blasku słońca nad brzegiem
Leżąc na plecach, podziwiając chmur białych żeglugę
Zjednoczyłam sie wtedy trochę z Ziemią
I kiedy uwiłam wianki z bluszczu na swą głowę
I wspinałam sie na drzewa jak najwyżej mogłam
I gdy z szumiącymi konarami sie splątałam
I na nich wiatr ujeżdżałam,
Słuchając tajemnic przez liście szeptanych
Wtedy, na chwilę, kto był mną, a kto drzewem, zapomniałam
I gdy dotknęłam płatków firletki poszarpanej
Co przy krawędzi moczar wyrastała,
Poczułam, że dotykam szaty wszechświata
A w moich palcach mrowią jego czułość i piękno

Codzienne odkrywanie jedności z Naturą

Będąc dorosłymi, możemy mieć te same doświadczenia, wybierając się na medytacyjny spacer w naturze, podczas kempingu albo wykonując jakąkolwiek czynność, która daje nam czas by po prostu poprzebywać z drzewami, ptakami, krajobrazem oraz by słuchać, czuć zapachy i widzieć to, co dzieje się dookoła. Nie musimy naklejać sobie łatki „duchowości”, by doświadczyć poczucia jedności z naturą. Nie musimy być „wyjątkowymi” albo utalentowanymi mistykami czy mediami. Wydaje mi się, że to poczucie jedności jest głęboko zakorzenione w naszym mózgu, części ludzkich instynktów, i każdy może go doznać.

Okładka Książki 'Tradycje Ziemi' pióra Vivianne Crowley
Okładka Książki 'Tradycje Ziemi’ pióra Vivianne Crowley

Jednym z najpiękniejszych opisów stopienia się i poczucia jedności z naturą, jaki słyszałam, podzielił się ze mną londyński taksówkarz. Jechałam do domu po wieczornych wykładach, a on zapytał mnie o to, jak minął mi dzień. Potem ja spytałam go, od jak dawna już dziś jeździł. Powiedział, że lubi zaczynać bardzo wcześnie tak, aby móc dotrzeć do centrum Londynu przed korkami. Codziennie wstawał przed świtem, pił herbatę, słuchał śpiewu ptaków i patrzył, jak na niebie powoli pojawiał się blask.
– To wyjątkowe uczucie – powiedział – gdy widzi się to wszystko w ten sposób, to większe ode mnie, jestem tego częścią. To jest…
Nie mógł znaleźć słowa, aż wreszcie się poddał. Nieśmiało podpowiedziałam mu:
– Święte?
– Właśnie!” – odparł. – Święte! Nie to, żebym chodził do kościoła czy robił cokolwiek w tym stylu. Ale tak, to jest… święte.
Doświadczał eutierri i właśnie ona przeprowadzała go przez codzienne stresy.

Nieopisywalne uczucia

Trudno jest znaleźć język, jakim można by opisać swoje najgłębsze wewnętrzne doświadczenia. Bez względu na to, czy mają one związek z naturą, Boginią, Bogiem, czy podczas seksualnego zjednoczenia z innym człowiekiem, wszystkie są przelotne, bezkształtne, nieopisywalne. Ludzie piszący o mistycyzmie często nazywają je „niewysłowionymi”, jednak mimo że są one nie do opisania, sądzę, że uczą nas czegoś istotnego a propos naszej jaźni. Możemy w tych chwilach doświadczać radykalnego zdecentrowania ego, naszego poczucia „ja”.

To rozszerzanie i pogłębianie świadomości wskazuje nam możliwość osiągnięcia innego stanu świadomości, takiego, który nie jest zakotwiczony w tym czasie, tym miejscu, tym ciele, tej jaźni; poczucia tego, co znajduje się poza czasem i przestrzenią, o jakich myślimy. Podczas gdy mierzymy się z nadejściem wielkich przemian politycznych, ekonomicznych i społecznych, te chwile spędzone z naturą mogą dać nam wsparcie i odwagę, aby zmierzyć z czymkolwiek, co ma nadejść.
Tutaj można usłyszeć, jak Æ, George William Russell, czyta swój wiersz „Dust” [„Pył”] po angielsku.

Glenn Albrech jest emerytowanym profesorem zrównoważonego rozwoju z Uniwersytetu Murdoch w Perth oraz honorowym członkiem Szkoły Nauki o Ziemi na Uniwersytecie w Sydney. Mieszka w Wallaby Farm w Nowej Południowej Walii. Jest też transdyscyplinarnym filozofem skupiającym się na związkach ekosystemu z ludzkim życiem. Oto jego przemowy po angielsku na temat: zmian w środowisku oraz rozpaczy i ludzkich emocjach.

Jezioro Guerledan w Bretanii, Zdjęcie z kolekcji Vivianne Crowley
Jezioro Guerledan w Bretanii, Zdjęcie z kolekcji Vivianne Crowley

Referencje:
Albrecht, Glenn. “Creating a language for our psychoterratic emotions and feelings.” Health Earth. 8 września, 2011. https://healthearth.blogspot.fr/2011/09/creating-language-for-our.html (dostęp: 16.06.2016).
Albrecht, Glenn. “Psychoterratic conditions in a scientific and technological world.” W: Ecopsychology: Science, Totems, and the Technological Species, edytorzy: Peter H. Kahn Jr. oeaz Patricia H. Hasbach, 241-264. Cambridge, MA: The MIT Press, 2012.
—. “Solastalgia, soliphilia, eutierria and art.” Glenn Albrecht. 27 czerwca, 2016. https://glennaalbrecht.wordpress.com/2016/06/27/solastalgia-soliphilia-eutierria-and-art/ (dostęp: 16.06.2016).
Crowley, Vivianne. A Woman’s Guide to the Earth Traditions. London: Thorsons/HarperCollins, 2002.
Russell, George William (‘A. E.’). “Dawn.” In Collected Poems by A.E., George William (‘A. E.’) Russell, 12. London: Macmillan & Co, 1913.

Vivianne Crowley